Od razu zaznaczę, że (jako, że nie mam głowy do takich rzeczy) większość nazw zapożyczam (czytaj zrzynam) z wszelkich dostępnych źródeł, głównie Midnight i Srebrnych Marchii, ale znajdzie się też coś z innych systemów, mitów, legend a nawet anime.
Starsze Rasy:
W czasach, kiedy ludzie jeszcze mieszkali w jaskiniach i okładali się patykami, Erenlandem władały trzy Starsze Rasy. Krasnoludy, elfy i tytani. Pierwsi zamieszkiwali potężne twierdze wykute w zboczach gór, wytwarzali cuda techniki i wspaniałe bronie i zbroje, którymi nie gardzili nawet bogowie. Elfy zamieszkiwały rozległe równiny i lasy. Budowały wspaniałe pałace dzięki magii którą dysponowały i tworzyły cudowne dzieła sztuki. Tytani pozostają dla współczesnych ludzi największą zagadką. Wiadomo, że dysponowali zarówno potężną magią, jak i wspaniałą technologią. Mówi się wręcz, że istoty te dorównywały potęgą bogom.
Nie wiadomo, co stało się ze Starszymi Rasami. Legendy mówią o zarazie, wojnie z bogami lub stwierdzają, że rasy te po prostu odeszły. Tak czy inaczej pozostały po nich tylko ruiny i wysoko cenione artefakty. A wraz z ich odejściem, zaczęła się era ludzkości.
Erenland zamieszkiwały wówczas dwa plemiona ludzi. Dornowie będący tubylczą ludnością i Sarcosanie przybyli z sąsiedniego kontynentu krótko przed odejściem Starszych Ras. Do dziś nie wiadomo czy Sarcosanie przybyli sami, czy też przesiedlono ich. Niewiele wiadomo też o ich pierwotnej ojczyźnie. Pewne jest, że początkowo, stojący na wyższym poziomie cywilizacyjnym Sarcosanie zdołali wyprzeć prymitywnych Dornów daleko na północ. Dopiero po dziesięcioleciach wojen, książęta Sarcosan i plemienni wodzowie Dornów doszli do porozumienia. Układ poparto masowymi małżeństwami między obydwiema stronami. W ciągu kolejnych stuleci doprowadziło to do powstania nowego ludu, Erenlandczyków. Ci wkrótce zdominowali centrum kontynentu, tworząc swoje własne królestwa i księstwa.
Kolejnym zwrotem w dziejach Erenlandu było Zjednoczenie, od którego liczy się czas w kalendarzu Erenlandzkim. Prawie dwieście lat temu, władca Kalidonu, Uther Pendragon, rozpoczął swoją kampanię, która ostatecznie pozwoliła mu ogłosić się Króle Erenlandu. Potężne państwo nie przetrwało jednak długo po śmierci swego twórcy. W kolejnych pokoleniach dzielono je na części, ostatecznie doprowadzając do całkowitego rozpadu. Niemniej ten okres zjednoczenia zaowocował ujednoliceniem w wielu elementach życia Erenlandczyków. Między innymi w kwestii języka, kalendarza czy systemu monetarnego.
Obecnie mamy rok 194 PZ (Po Zjednoczeniu), i wszystko wskazuje, że Erenland zmierza ku kolejnemu zwrotowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz