Eureka: Sezon Pierwszy - Jak sam plakat wskazuje, mamy tu do czynienia z produkcją kanału SciFi (obecnie SyFy), który ma na swoim końcie zarówno wybitne seriale jak BSG jak i tragiczne filmy w stylu Sharktopus. Eureka w tym zestawieniu plasuje się gdzieś po środku. Ale po kolei.

Ogólna ocena: 5/10 (jeśli jesteś nerdem, jeśli nie, pewnie w okolicach 3)
Falling Skies: Sezon Pierwszy - Czyli serial o dzielnym historyku, walczącym z obcą inwazją... no, tyle, serial jest genialny, dostaje 10 już za sam pomysł :P. A tak poważniej. Sześć miesięcy temu zaatakowały okręty kosmiczne. Zniszczyli naszą armię, rozbili flotę, zbombardowali miasta. Później rozpoczęła się inwazja lądowa. Potężne mechy dowodzone przez Skittersów (sześcionogie poczwary). Zabijali dorosłych i porywali dzieci. Więźniom przyczepiali specjalne uprzęże zmieniające ich w niewolników. Wszystko to zostaje nam wyjaśnione w pierwszej scenie serialu, dziecięcym głosem, z dziecinnymi obrazkami, pokazującymi inwazję. Muszę przyznać, że taki początek robi odpowiednie wrażenie i wprowadza w fabułę serialu. Jak wspomniałem, wszystko to wydarzyło się pół roku przed akcją samej serii. Ta historia nie jest o walce z kosmicznymi najeźdźcami, a raczej co dzieje się po tym, jak już tą walkę przegramy.

Głównym bohaterem jest Tom Mason (w tej roli Noah Wyle, znany głównie z roli dr Cartera w Ostrym Dyżurze i Bibliotekarza w Bibliotekarzu) historyk i ojciec trójki synów, który w tym całym zamieszaniu został zastępcą dowódcy w regimencie. Głównie po to, by upewnić się, że stary wojskowy, jakim jest dowodzący oddziałem Kapitan Weaver, nie "przeoczy" potrzeb cywilów. No cóż, znam osobiście wielu historyków i muszę przyznać, że nie ma absolutnie nic niezwykłego w obrazie jednego z przedstawicieli tej profesji rozwalającego kosmitów seriami z kałasza i prowadzącym oddział zwiadu z wprawą wyszkolonego komandosa :P Niemniej sama postać Toma łatwo zdobyła moją sympatię. To mocno stojący na ziemi człowiek, próbujący zapewnić bezpieczeństwo swojej rodzinie i przy okazji zrobić coś dobrego. Do tego, kiedy zaczyna mówić o historii, ludzie dookoła ziewają, co doskonale znam z własnego doświadczenia.

W ostatecznym rozrachunku, może nie czekałem na kolejne odcinki z zapartym tchem, ale zdecydowanie sięgałem po nie z przyjemnością i po zakończeniu czułem się w pełni usatysfakcjonowany. Jedynym minusem który zauważyłem, to denerwujące odniesienia do amerykańskiej wojny o niepodległość. Nie są one jednak zbyt częste i ładnie usadza je jedna z postaci (nota bene moja ulubiona), stwierdzając, że to raczej podbój dzikiego zachodu z ludźmi w roli Indian. TNT już zapowiedziało sezon 2 i zdecydowanie będę go wypatrywał w przyszłym roku.
Ogólna ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz